czwartek, 9 października 2014

Modzelewski z Nike


 Patrick Modiano dostał dziś Literacką Nagrodę Nobla, nie o tym chciałem jednak napisać, no może tylko tyle, że cierpliwie czekam, aż nagrodę dla Francji odbierze Michel Houellebecq. Pozostanę przy temacie nagrody literackiej, z tym, że tej z krajowego podwórka. Nagroda Nike, po kilku zakrętach, wróciła na prostą. Wszystko za sprawą zaszczytnego wyróżnienia dla Karola Modzelewskiego. Tym samym nawiązano do tradycji towarzyszącej Nike w pierwszych latach istnienia nagrody. Otrzymywali ją wówczas autorzy nieprzypadkowi: Myśliwski, Miłosz, Rymkiewicz, Barańczak, Różewicz, co za nazwiska! Później bywało różnie. Skoro ma to być najważniejsza polska nagroda literacka, a do takiej cały czas Nike aspiruje, przypadkowości należy się wystrzegać.

Ignacy Karpowicz, tegoroczny faworyt czytelników, przypomniał o sobie na kilka tygodni przed decyzją jury, publicznym sporem z Kingą Dunin. Bynajmniej spór nie dotyczył literatury. Przypomniał celowo? Wolę myśleć, że nie. Wedle tego co napisała Dunin, przydałyby mu się pieniądze, choćby te pochodzące z Nagrody. Ciekaw jestem czy ów żenujący spór miał jakikolwiek wpływ na werdykt szacownego grona? Jak usłyszałem w radio, werdykt niejednomyślny. Spierający  się na tak zwanych internetowych portalach społecznościowych, Państwo delikatnie się przeliczyli? Bardzo dobrze, że to wspaniała książka Karola Modzelewskiego, której szczerze życzyłem sukcesu, otrzymała nagrodę. Choćby z tego względu, że niemożliwym do wyobrażenia jest udział profesora Modzelewskiego w tym, czym raczą nas młodsi o pokolenie literaci. O tempora! O mores! Czytajmy zatem książkę o bardzo niehandlowym tytule: „Zajeździmy kobyłę historii. Wyznania poobijanego jeźdźca”. Tak zatytułowana książka z pewnością pisana była nie dla nagród i premii, nie o fajerwerki chodziło profesorowi. Ludzie tak dużej klasy, jeśli już napiszą i do tego opublikują książkę, mają do powiedzenia coś bardzo ważnego. A co? Najlepiej przeczytać i sprawa stanie jasna…
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz